babcia weatherwax babcia weatherwax
813
BLOG

"Na szczęście dziś jeszcze nie biją" - Jan Rulewski

babcia weatherwax babcia weatherwax Polityka Obserwuj notkę 20

Moim zdaniem naprawę warto zwrócić uwagę na wywiad z Janem Rulewskim na stefczyk.info. Z tego, co widzę po komentarzach na wpolityce.pl, która zamieściła jego fragmenty, większość ludzi nie docenia jego znaczenia i rzuca komentarze w rodzaju "szczury uciekąją z tonącego okrętu". Nie chodzi o to, czy ktoś ufa senatorowi PO, czy nie. Jeśli nie ufa, głosować na niego nie musi. Trzeba pamiętać o czymś innym - jeśli mamy coś zmienić w Polsce, to do nas, "oszołomów", muszą przyłączyć się uczciwi ludzie z drugiej strony. Tak mówi matematyka.

Jeśli ktoś z "tamtych" zaczyna wyrażać wątpliwość co do naszej władzy, powinniśmy wyciągnąć do niego ramiona, a nie pięści. My naprawdę musimy zacząć odbudowywać jedność narodową w kwestiach podstawowych. Dlatego, jeśli senator PO mówi: "Jakieś dziwne zwyczaje panują teraz w Platformie. (...) Miałem być gwarantem pewnych procesów demokratycznych, ale to złudzenie", to nie obrażajmy go, tylko podsyłajmy ten wywiad naszym "lemingowatym" znajomym. Tak, Jan Rulewski popełnił co najmniej błąd tak długo pozostając w PO, zresztą nadal deklaruje, że chce w niej pozostać, ale z drugiej strony jego naprawdę ładna "solidarnościowa" karta powinna mu przynajmniej oszczędzić obelg.

My naprawdę nie mamy już czasu na takie dziecinady, jakie widzę ostatnio - niepotrzebne konflikty wewnątrz szeroko pojętego "obozu niepodległościowego", syndrom oblężonej twierdzy, rozliczanie, kto z kim i dlaczego. Potrzeba nam mądrości i spokojnego myślenia, bo im bardziej się "gotujemy", tym bardziej cieszy się obecny establishment. Oni właśnie na to grają i to jest ich jedyna nadzieja - że pozagryzamy siebie nawzajem i każdego, kto chciałby do nas przyjść z tamtej strony. I przez "przyjść" nie mam na myśli "przysiąc wierność PiS-owi i pójść na pielgrzymkę Radia Maryja", tylko po prostu zacząć działać dla polskiego interesu.

Bo jeśli my przyrównujemy dzisiejszą władzę do komuny, to jesteśmy oszołomami i łatwo nas zdyskredytować. Ale tutaj senator PO, legenda "Solidarności" mówi: "Takie obrazki ostatni raz widziałem w komunie na sesji wojewódzkiej rady narodowej, kiedy to pan wojewoda Bąk obiecał radnym, że porozmawia z nimi. Mieli wrócić na salę. Zamiast tego, milicja nas wypędziła z obrad, bijąc przy tym. Na szczęście dziś jeszcze nie biją." Powtarzam - rozsyłajcie to do znajomych, zamiast rzucać niczemu nie służące klątwy na głowę pana senatora. Nawet jeśli się okaże, że będzie on nadal pozostawał w PO, albo że w ten sposób buduje sobie tratwę ratunkową w razie zatonięcia obecnej władzy, to każdy taki głos i tak działa na naszą korzyść. Nie mówię - kochajcie Jana Rulewskiego. Mówię - nie karzcie go, kiedy mówi prawdę.

LAS SMOLEŃSKI "...nasi przeciwnicy życzą nam bolesnych dla społeczeństwa reform, które zmniejszą poparcie dla PO i rządu. Rząd w tę pułapkę nie wpada..." Sławomir Nitras, europoseł PO "Władza siedzi w bagnie po szyję i własnym butem w łeb się wali, żeby prędzej utonąć" Jacek Kuroń, 1981 "Jest wielką niegodziwością ze strony Kaczyńskiego, że zawłaszczył sobie uniwersalne wartości takie jak patriotyzm, uczciwość czy poszanowanie prawa. Chyba nie ma w Polsce innego polityka, który miałby czelność wpisać w sztandary swojej partii ideały wspólne dla ogółu obywateli i uzurpować sobie prawo do bycia ich rzecznikiem." bloger MGM "Kto by pomyślał, że pod niewinnie wyglądającymi, z pozoru nawet dobrotliwymi buziami, kryją się najwięksi hamulcowi postępu i jątrzyciele, którzy nie mogą się pogodzić z faktem, że większość Narodu nie podziela ich fobii i paranoi." bloger Tabul o "obciachowcach"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka